Każdy z nas spotkał się z sytuacją, kiedy w najmniej spodziewanym momencie odłączony zostaje nam prąd. Zmuszeni jesteśmy wówczas do przerwania naszych czynności, domowe obowiązki czy praca muszą poczekać. Nie jest to sytuacja komfortowa zarówno dla osób fizycznych jak i dla firm, których funkcjonowanie w dużej mierze zależne jest od dostępu do internetu czy sprzętów biurowych. Czy zatem w takiej sytuacji możemy ubiegać się o odszkodowanie?
Sprawa ta nie należy do najprostszych, bowiem nie każda przerwa w dostawie prądu jest podstawą do ubiegania się o odszkodowanie. Czas przerwy w dostawie prądu jest ściśle uregulowany ustawą i zależy od tzw. grupy przyłączeniowej, do której należy odbiorca. Dla podmiotów zaliczanych do grup przyłączeniowych IV i V, dopuszczalny czas trwania jednorazowej przerwy nie może przekroczyć:
-
w przypadku przerwy planowanej – 16 godzin
-
przerwy nieplanowanej – 24 godzin.
Z kolei czas trwania przerw w całym roku nie może przekroczyć:
-
w przypadku przerw nieplanowanych – 35 godzin
-
przerw planowanych – 48 godzin