Poniżej prezentujemy wyniki naszych ostatnich spraw:
W czerwcu 2018 r. doszło do zdarzenia drogowego w którym ucierpiał Pan Robert. Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący pojazdem ciężarowym uderzył w stojącą na pasie drogi, służącym do wjazdu n parking, kolumnę trzech samochodów typu bus oraz jeden pojazd ciężarowy, obok których znajdował się nasz Klient. W wynik zdarzenia Pan Robert doznał urazowej amputacji prawej kończyny dolnej na wysokości podudzia, otwartego złamania podudzia lewego, złamania żeber, wstrząsu hipowolemicznego, urazu wielonarządowego oraz traumy pourazowej. Poprzez kompleksowe reprezentowanie Klienta przed ubezpieczycielem udało się wywalczyć na rzecz Pana Roberta kwotę blisko 320 000 zł tytułem zadośćuczynienia, kosztów sprzętu ortopedycznego, kosztów opieki, kosztów leczenia oraz renty.
W lipcu 2010 r. wskutek wypadku komunikacyjnego śmierć poniosła Pani Jolanta, matka naszego Klienta. Pani Jolanta była pasażerką pojazdu sprawy zdarzenia. Po wielu latach walki z ubezpieczycielem Pan Rafał zgłosił się do nas z prośbą o pomoc. Po analizie dokumentacji sprawy okazało się, że Ubezpieczyciel odmawia wypłaty zadośćuczynienia z uwagi na brak potwierdzenia bliskich relacji łączących Klienta ze zmarłą matką. Dzięki naszej interwencji na drodze sądowej, Pan Rafał oraz jego brat otrzymali kwotę po 30 000 z tytułem zadośćuczynienia.
Pan Mateusz zgłosił się do naszej firmy z prośbą o pomoc w uzyskaniu zadośćuczynienia. Z dokumentacji medycznej wynikało, że Pan Mateusz doznał urazu w postaci złamania trzonu kręgu i wyrostka poprzecznego L1. Podczas rozmowy Klient poinformował nas, że był wcześniej reprezentowany przez inną firmę odszkodowawczą, dzięki której otrzymał już zadośćuczynienie, jednakże jego zdaniem kwota ta była niewystarczająca. Według poprzedniej firmy reprezentującej Pana Mateusza nic więcej nie dało się zrobić, aby uzyskać większą kwotę zadośćuczynienia. Po zgłoszeniu szkody przez naszą spółkę, Ubezpieczyciel zdecydował się dopłacić Klientowi kwotę 6 500 zł.
Pan Michał wracał do domu samochodem po skończonej pracy. W wyniku wymuszenia pierwszeństwa przejazdy przez innego kierowcę poruszającego się z naprzeciwka doszło do wypadku drogowego, wskutek którego Pan Michał doznał wielodłamowego złamania dalszej nasady kości ramiennej oraz otwarte rany głowy. W szpitalu przeszedł dwie skomplikowanego operacje łokcia. Niestety pomimo przeprowadzonych zabiegów stwierdzono zaawansowaną neuropetię czuciowo-ruchową. W imieniu Klienta zgłosiliśmy żądanie wypłat roszczenia, dzięki któremu już po 5 dniach Pan Michał miał na koncie przyznaną przez Ubezpieczyciela kwotę w wysokości 24 000 zł.
*Wszelkie podobieństwa do autentycznych postaci, miejsc i zdarzeń są całkowicie przypadkowe.